Tłumacz dziecku, dlaczego nie może się spotykać z przyjaciółmi, ani chodzić do przedszkola czy szkoły. Pamiętaj, żeby odpowiadać na pytania dziecka, mówić prawdę w formie dostosowanej do jego wieku, ale tak, aby nie straszyć.
Porozmawiajcie, o higienie, sposobach zapobiegania chorobom w ogóle. Wspomnij o układzie odpornościowym człowieka, o tym co wpływa na jego wydolność. Może obejrzycie filmy z serii „Było sobie życie”, przygotujecie pysznego „odpornościowego” szejka, nauczycie się robić sałatkę, która „daje siłę”. Pokazuj dziecku ile zależy od niego samego i jaki ma wpływ na to, aby nie chorować. Poczucie wpływu, pomoże nie tylko jemu, ale także dorosłym 🙂
Może dzięki tej sytuacji, twoja latorośl już nie będzie zapominała o myciu rąk i dmuchaniu nosa w czystą chusteczkę, zrozumie potrzebę wysypiania się, ruchu i chętniej będzie sięgać po zdrowe posiłki.
Mimo, że temat pandemii otacza nas zewsząd i zrewolucjonizował nasz świat, nie pozwól, aby zdominował wasze dni. Postaraj się dać dziecku poczucie bezpieczeństwa poprzez kultywowanie nawyków. Niech wasz plan dnia będzie w miarę możliwości stały. Wstawanie, godziny posiłków, czas na naukę (i Twoją pracę), zabawę, czas razem i chodzenia do łóżka – wszystko to o stałych porach, takich jak przed epidemią. Dzięki temu, dziecko będzie czuło się bardziej bezpieczne i spokojne. Sytuacja będzie przewidywalna chociaż w tym obszarze.
Ekrany są teraz przydatne bardziej niż zwykle, ale…
Zadbaj o to, aby praca zdalna nie rozciągnęła się na cały dzień. Wyznacz sobie jej ramy, a potem wyłączaj komputer, odkładaj telefon i bądźcie razem. Także kontakt dziecka z urządzeniami nie powinien teraz stać się dominującą formą spędzania czasu. Oczywiście lekcje on line to forma szkoły, ale nie dopuść do oglądania cały dzień seriali, grania w gry, nie traktuj tabletów jako elektronicznej niani.
Wykorzystajcie możliwość kontaktu wideo z przyjaciółmi dzieci, rodziną, szczególnie jej starszymi członkami, którzy mogą czuć się teraz szczególnie samotni. W sieci jest też mnóstwo ciekawych programów edukacyjnych, wolny dostęp do galerii sztuki, spektakli teatralnych itd. Korzystając z nich pamiętaj o tym, aby wasz czas był zróżnicowany i żeby oczy nie sczerwieniały całkiem od wpatrywania się w ekran.
Jeśli macie możliwość wyjść na swoje podwórku / do lasu / parku / nad jezioro, gdzie jest mało ludzi, korzystajcie z pogody. Jeśli mielibyście spędzać czas na zatłoczonym placu zabaw to w domu też można się poruszać. Dzieci mogą skakać na batucie, dmuchanej piłce, wspinać się po podwieszonej do sufitu huśtawce, jeśli macie w domu takie sprzęty. Jeśli nie, też nic straconego. Wspólna gimnastyka, ćwiczenie jogi, pompki, planki, skakanie na skakance, tańce przy ulubionej muzyce, możliwości jest mnóstwo. Rozładowanie nadmiaru energii, wzrost poziomu endorfin a wraz z nimi poczucia szczęścia – gwarantowane! A w bonusie – większa odporność i lepsza forma na lato.
Poczytajcie razem, pograjcie w planszówki, upieczcie ciasto, albo zróbcie „gluta” z kleju, wody i brokatu. Prace ręczne, malowanie, kolorowanie mandali, eksperymenty, budowanie miasta Lego, wycinanki, stworzenie własnej książki, pisanie pamiętnika. Pomysłów jest mnóstwo, a czasu wyjątkowo więcej. Wykorzystajmy go jak najlepiej.